Wyrównywanie nierównych podłóg drewnianych

Wykładzin dywanowych i wykładzin podłogowych z PCW nie można układać na nierównych podłogach drewnianych. Deski podłogi są schodzone w głównych kierunkach chodzenia, występują w niej sęki i gwoździe, a powierzchnia podłogi wykazuje najczęściej znaczne różnice wysokości. Także ułożenie elementów gotowego parkietu nie wchodzi w rachubę na znacznie „zwisających” starych podłogach drewnianych.
W wielu wypadkach więc podłoga drewniana musi być pokryta płytami wiórowymi i wyrównana. Warunkiem powyższego jest jednakże, aby belki stropowe i podłogowe nie były opanowane przez szkodniki drewna lub zawilgocone.
Opanowanie przez szkodniki prowadzi często do prawie niewidocznego z zewnątrz zniszczenia desek i warstwy belek. W takim wypadku należy wymienić części drewniane, w razie potrzeby nawet wymienić cały strop.
Jako płyty wyrównawcze najczęściej wystarczają płyty wiórowe o grubości 10 mm. Przy większych nierównościach należy preferować płyty o grubości 13 mm. Przy bardzo zużytych, szerokich deskach, a także wtedy, gdy cała podłoga “zwisa”, należy zastosować grubsze płyty z odpowiednim podszyciem.
Przy wyrównywaniu podłogi drewnianej należy pamiętać, że:
•    Płyty wiórowe układane są bezpośrednio na podłodze drewnianej i zamocowane wkrętami.
•    Należy pomiędzy płytami a ścianami pozostawić szczelinę dylatacyjna o szerokości co najmniej 15 mm.
•    Podłóg drewnianych w żadnym wypadku nie wykładamy folią polietylenową. Gromadząca się wilgoć powietrza prowadziłaby do zniszczenia podłogi.

Dolna płaszczyzna płyt jest najczęściej oznakowana stemplowanym nadrukiem, tak że przy wsuwaniu płyt, wyposażonych we wpust i wypust, nie może nastąpić żadne pomieszanie. Należy przy zaznaczaniu długości płyt uważać na to, by strona zaopatrzona w stemplowy nadruk zawsze była od dołu. W wypadku ścian nie stojących wobec siebie pod kątem prostym, przecięcie z niewłaściwej strony może prowadzić do zbędnego odpadu.

Behapowiec radzi
Podczas cięcia elektryczna piła tarczową trzeba uważać, by kabel elektryczny nie leżał na linii cięcia. Przy cięciu należy pod płytę podłożyć wystarczająco gruby krawędziak.

Wpierw konieczna jest dokładna kontrola drewnianej podłogi. Zagłębia się przy tym wystające gwoździe. Większe nierówności na poszczególnych deskach usuwa się strugiem gładzikiem lub zeszlifowuje szlifierką taśmową.
Zestruguje się również wystające sęki. Gdy brak struga można sęki usunąć również płaskim dłutem.
Należy usunąć tzw. „grzechotki”, gdyż ułożenie nowej podłogi z płyt wiórowych nie usunie tego szmeru.
Uporczywe skrzypienie występuje wtedy, gdy niedostatecznie zamocowane deski ocierają się o siebie przy obciążeniu. Najprostszą możliwością jest skręcenie luźnych desek z legarami podłogowymi, wkręty należy przy tym wgłębić.
Inną skuteczną możliwością jest rozpiłowanie szczelin w strefie „skrzypienia”.

Po sprawdzeniu i przygotowaniu drewnianej podłogi należy rozpocząć układanie płyt wiórowych w jednym rogu pomieszczenia.
Należy zamocować pierwszą ułożoną płytę dwoma wkrętami, albo gdy płyty mają być dodatkowo klejone, klinami w odstępie 15 mm od sąsiednich ścian.
Sklejanie w tym rodzaju układania nie jest konieczne, polepsza jednak warunki w strefie styków płyt.
Należy dokładnie wymierzyć, z dwóch punktów, długość ostatniej sztuki z płyt pierwszego rzędu. Należy przy tym uwzględnić wymagany odstęp od ściany ok. 15 mm.
Po zaznaczeniu linii cięcia należy przyciąć płytę ręczna piłą tarczowa. Przycinać można również piłą-lisicą, wymaga to jednak pewnej wprawy. Należy zamocować płyty pierwszego rzędu kilkoma wkrętami, względnie klinami drewnianymi, aby nie obsunęły się przy układaniu drugiego rzędu. Drugi rząd rozpoczyna się resztka ostatniej płyty pierwszego rzędu. W ten sposób unika się szczelin krzyżowych, które łatwo się odznaczają na wykładzinach dywanowych lub wykładzinach podłogowych PCV. Należy zwracać uwagę na to, by przy układaniu pierwszej płyty nie zwiększył się odstęp od ściany.
Przy dalszym układaniu niedokładności by się sumowały i zmuszały do zastosowania wąskiej, trudno przykra-walnej wstawki. Gdy położenie ścian wobec siebie znacznie odbiega od kąta prostego, to pierwsze i ostatnie płyty każdego nowego rzędu muszą być specjalnie docinane.
Jeżeli płyty mają być sklejane ze sobą na wpust i wypust, to należy mocować jedynie małymi klinami drewnianymi wokół ścian. Po ułożeniu każdego poszczególnego rzędu płyty zostają do siebie dociśnięte przez lekkie wbijanie klinów w kierunku wzdłużnym. Jeżeli cała powierzchnia podłogi została ułożona, można tak samo postępować w kierunku poprzecznym. Do sklejania złączy płyt nadają się białe kleje z żywic syntetycznych o możliwie długim czasie schnięcia. Klej wprowadza się z butli do wpustu układanej płyty.
Ułożone płyty wiórowe zostają mocno złączone wkrętami z podłożem. Wkręty osadza się w odległości 20 cm na wszystkich krawędziach płyt, a więc także w obrębie graniczących ścian, a w środku płyt w rozstawie 40 cm. Wszystkie łby wkrętów zagłębia się.
Następnie szpachluje się szczeliny w strefie złączy płyt, jak również wszystkie otwory pod wkręty. Szpachlówka nie powinna zawierać wody. Wystające resztki szpachlówki zeszlifowuje się po całkowitym jej stwardnieniu. Po sklejeniu płyt należy po ok. 24 godz. usunąć kliny zastosowane w strefie brzegowej. Z powodu możliwego, silnego wyschnięcia powierzchni płyt i związanego z tym sklepiania się płyt należy niezwłocznie ułożyć przewidzianą wykładzinę podłogowa.

Fachowiec radzi
Jeżeli ułożenie wykładzin podłogowych jest niemożliwe w następnym dniu po ułożeniu płyt wiórowych, trzeba je przykryć na całej powierzchni folią polietylenową. Powyższe chroni je przed wyschnięciem.